
Deputowana do Dumy Państwowej i prezenterka telewizyjna Oksana Pushkina nazwała ograniczenie praw kobiet do aborcji katastrofą. W związku z tym skomentowała dokument Ministerstwa Zdrowia, który ustanawia listę wskazań medycznych do aborcji, raporty RBC.
Według niej dokument wykracza poza kwestie czysto medyczne. „To jest biopolityka. Pod koniec lat 70. [francuski filozof] Michel Foucault nazwał ten termin interwencją państwa w życie biologiczne obywateli”- powiedział poseł.
Puszkina zaznaczył, że dokument odnosi się do ograniczenia praw kobiet do przerywania ciąży poprzez listę patologii i chorób. Dodała, że nie zachęca do aborcji i uważa ją za jeden ze wskaźników niekorzystnej sytuacji społecznej. Jednak decydujące słowo w sporze o prawo kobiety do aborcji powinny powiedzieć stowarzyszenia i organizacje kobiece, które słuchają rad środowiska medycznego - podkreślił poseł.
„Porozmawiaj z babciami i prababkami, które pamiętają powojenne lata, kiedy w ZSRR zakazano aborcji! Doprowadziło to następnie do potwornego wzrostu liczby wykonywanych ręcznie aborcji przez położne wiejskie”- powiedział Puszkina.
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia opublikowało dokument, w którym odnotowało, że aktywna faza gruźlicy, IV stadium HIV, zaburzenia psychiczne, zaburzenia zachowania, różyczka przed 20. tygodniem ciąży, schizofrenia, choroby zapalne ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność nerek mogą stać się wskazaniami do sztucznego przerwania ciąży.
W dokumencie stwierdza się, że wskaźnikami są także brak kończyn i niedojrzałość fizyczna kobiety przed 15 rokiem życia. W takim przypadku decyzję w każdym konkretnym przypadku podejmuje rada lekarska, która bierze pod uwagę wszystkie czynniki.